Macie ochotę na kolejną opowieść z cyklu historie autentyczne? Dziś na moim blogu goszczę Martę Wdowiak, właścicielkę warszawskiej firmy alpinistycznej ExtraLine. Chcecie dowiedzieć się jakie zdanie ma Marta o budowaniu marki i biznesie oraz jaka była jej droga do sukcesu? Zapraszam do czytania!
Jak wiecie, jestem zakochana w notesach i kolekcjonuję je ponad 10 lat. Zaczęło się dawno temu…przez przypadek. Mój przyjaciel Marcin dużo rysował i pewnego dnia pokochałam kołozeszyty. Potem zaczęłam zbierać pamiętniki (prowadziłam swój), a potem ta miłość ewoluowała do zbierania coraz to nietypowych i dziwniejszych notesów i tak jest do dzisiaj. Wiem, że choroba notesowa na pewno jest nieuleczalna! Gdy kreatywnik wpadł w moje ręce byłam bardzo podekscytowana i ciekawa zawartości. Okładka sprawiła, że wzrok zatrzymał się na niej na dłużej, a treść, pomysłowość zadań do wykonania otworzyła mnie bardziej…na nowe i nieznane! I właśnie to jest główny powód wyjaśniający dlaczego zdecydowałam się wypełnić kilka stron! Chcecie wiedzieć co było dalej? 🙂
Nadszedł wieczór, a strugi deszczu o wiosennym zapachu uderzają o blaszany parapet tworząc niebywałą gamę dźwięków. Balsam dla uszu. Uwielbiam ten moment i właśnie dla niego co roku niecierpliwie wyczekuję wiosny. Czas na moje inspiracje. Delikatny, wiosenny deszcz, przy którym mogę zebrać myśli i zastanowić się nad tym, co jest dla mnie inspirujące. Dziś mam dla Was 10 najbardziej inspirujących stron na Facebooku, którymi chciałabym się z Wami podzielić.
Jestem osobą, która motywację i inspiracje do działania czerpie absolutnie ze wszystkiego – czasami może być to jedno słowo, innym razem przebłysk, coś śmiesznego, zwykłego, innym razem po prostu jakiś odruch. No trudno za mną nadążyć! Inspiracje są wszędzie, wystarczy się rozejrzeć 🙂 Mózg to niesamowity agregator najróżniejszych treści i wspomnianych przebłysków, które powracają w snach, w których się nawet tego nie spodziewamy! Podzielę się dziś z Wami stronami na Facebooku, które obserwuję i odwiedzam regularnie 🙂
Jeszcze nie wiem, czy będzie to stały cykl na blogu czy nie, ale uważam, że warto mieć miejsca, które opowiadają historie i w których treści przedstawiane są w intrygujący sposób.
W tej serii skupiam się na kreatywnych miejscach. Nie zabraknie też starej fotografii (kocham ją!) jak i tej smakowitej, nowoczesnej, która tak mnie wciąga.
1. Loesje Poland – Tego fanpage’a chyba nie muszę nikomu przedstawiać, prawda? To miejsce pełne niezwykłej treści, która ma ogromny zasięg. To bardzo życiowe hasła, niekiedy trochę przekorne, zabawne, skłaniające do refleksji, ale i wymowne, takie, które mózg zapamiętuje z przyjemnością. Loesje angażuje się także w regularne warsztaty uczące kreatywnego pisania i myślenia.
Moje ulubione hasła to:
Jeśli chodzi o hasła Loesje to jest to moja miłość i trudno mi poprzestać na dziesięciu czy dwudziestu 🙂
2. Wycinki w Termosie – Moja ostatnio odkryta nowość na Facebooku. To nic innego jak trafny, recykling słów, który jest podany ze smakiem. Bardzo lubię spontaniczne połączenia słów i tego rodzaju twórcze zabawy.
Kilka ulubionych wycinków:
3. Amsterdam Steet Art
Nie wiem czy wiecie, ale jestem wielką fanką street art. Ten rodzaj sztuki działa na mnie niezwykle. Uwielbiam w wolnych chwilach oglądać wyjątkowe prace innych. Świat jest pełen wielu inspirujących artystów, którzy wyrażają się w ten sposób i jednocześnie swoimi pracami sprawiają dużo radości innym! Dla mnie jest to naprawdę niesamowite!
Poniżej pokażę Wam kilka prac udostępnionych na fanpage, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie:
Graffiti autorstwa Tellaeche
Dzieło, które stworzył Fintan Magee
Mohamed Lghacham – niezwykłe w swojej prostocie
Dasic Fernandez, Nowy Jork
Susanna Allende
4. Humans of New York – to miejsce jest dla mnie szczególnie ważne ze względu na to, że uwielbiam poznawać ludzi i ich historie. To niesamowite źródło storytellingu. Świat jest pełen ciekawych osobowości. Na fanpage Humans of New York publikowane są zdjęcia spotkanych ludzi i ich historie. Często bardzo inspirujące, innym razem dają do myślenia, są pouczające i ciekawe.
5. New York City Feelings – tak, tak! Kolejny fanpage, który kocham, bo jest o Nowym Jorku i wielu ciekawych miejscach, które mam nadzieję kiedyś zobaczyć osobiście 🙂 Marzę od lat o podróży do Stanów, a na FB New York City Feelings zaglądam regularnie, aby nacieszyć oczy i duszę przepięknymi zdjęciami 🙂
6. Old Photographs – to zdecydowanie mój ulubiony fanpage. Jest jakaś magia ukryta w starych fotografiach, które opowiadają historie. Lubię dowiadywać sie, jak ludzie żyli w dawnych czasach, które są pełne inspiracji. Pokażę Wam kilka ujmujących zdjęć, które chwytają za serce, skłaniają do refleksji i sprawiają, że są dla mnie w jakiś sposób niewytłumaczalnie przyciągające. Nie sposób o nich zapomnieć.
Odświeżanie śniegu w stanie Minnesota w 1881 roku!
Dzieciństwo, prawdopodobnie 1910 rok
Kuchnia marzeń, 1930 rok.
Uwielbiam styl wiktoriański! Mogłabym mieszkać w takim domu! 1943, Texas.
Pisanie listów miłosnych w 1889 roku
Ostatnie pożegnanie z rodziną pewnego żołnierza na dworcu w stanie Pennsylvania przed wyruszeniem na misję, 1943 rok.
Central Park w Nowym Jorku w 1933 roku
Prezentacja modelu auta marki Dodge w 1910 roku
Testy broni w 1923 roku
Przenoszenie domu przy użyciu konia w San Francisco w 1908 roku!
Wymiana żarówek ulicznych w 1910 roku
Beztroskie dzieciństwo, 1910-1920 rok
Kreatywność nie znająca granic 🙂
Mycie dziecka w misce, 1900 rok. Wyobraźcie sobie, jak stare jest to zdjęcie! 🙂
Mała dziewczynka w poważnym samochodzie, Nowy Jork, 1947 rok.
Kuchnia 100 lat temu!
Stacja w Liverpool, 1952 rok
Grand Central Terminal w Nowym Jorku w 1940 roku
Szkoła, nauka matematyki w stanie Massachusetts w 1889 roku.
Dworzec kolejowy w Benton County w stanie Arkansas w 1901 roku.
Naprawa Góry Rushmore w czerwcu w 1962 roku
Radość z jedzenia lizaków w 1910 roku
Poczta amerykańska w Alabamie w 1935 roku
Przemalowywanie mostu Bronx-Whitestone w 1953 roku
Mam słabość do fordów T! Przejażdżka dziewczyn z Waszyngtonu do San Francisco w 1922 roku
Kobieta w lustrze, próba pierwszego selfie, 1900 rok.
Klasa pełna uczniów w stanie Waszyngton w 1910 roku
Powyższe zdjęcia są naprawdę magiczne! Nie mam słów, aby wyrazić jak bardzo mi się podobają! Znajdziecie je wszystkie na FB Old Photographs.
7. Portraits of America – podobnie jak w przypadku fanpage’a o ludziach z Nowego Jorku – pełno historii, ciekawych portretów i inspiracji 🙂
8. Banksy – Bardzo inspiruje mnie Banksy. Jest to brytyjski artysta tworzący street art, który słynie z wielu intrygujących i dość kontrowersyjnych akcji i pomysłów. Przykładem chociażby może być pamiętna ciężarówka z maskotkami wydającymi dźwięki, które imitują prawdziwe zwierzaki. Genialny pomysł! Poniżej załączam Wam video 🙂 Uwielbiam ludzi, którzy myślą nieszablonowo i nie boją się tego 🙂
9. Recipe Chart – To takie miejsce, z którego często korzystam, gdy brakuje mi inspiracji do gotowania. Na stronie internetowej znajdziecie mnóstwo wyjątkowych przepisów po angielsku. Fanpage jest przepełniony zdjęciami, które wywołują głód na zawołanie 🙂
10. Hotel Transylvania – Ostatnie miejsce przypada mojej ulubionej animówce, którą pewnie wszyscy znają. Uwielbiam animacje, są fascynujące i głównie dla nich chodzę do kina. Jeśli chodzi o animacje od razu mówię, że nie lubię wszystkiego jak leci. W bajce podobają mi się nie tylko efekty, ale też opowieść, historia, podanie jej w odpowiedni sposób, zabawne teksty i to, że wszystko jest tutaj na swoim miejscu. Podoba mi się bardzo fantazja i kreatywność twórców Hotelu Transylvania. To bajka, po której nie chce wychodzić się z kina. Jestem pewna, że nigdy mi się nie znudzi 🙂
To tyle z mojego zestawienia 🙂 Mam nadzieję, że moje inspiracje przypadną Wam do gustu i poczujecie magię starych fotografii 🙂
Dajcie znać czy taki cykl inspiracji wprowadzić na stałe na blogu i koniecznie podzielcie się tym, co sądzicie o starych zdjęciach, listach 🙂
Wyobraź sobie tą codzienną przyjemność i łatwość jednocześnie, gdy masz wszystko zaplanowane. Gdy możesz w spokoju napić się porannej kawy, poświęcić czas na trening i z radością zasiąść do pracy. Gdy absolutnie nic Cię nie goni i gdy możesz odetchnąć z ulgą i przypomnieć sobie: „Tak to mam zaplanowane! Czas na realizację!”. Z worqshop planner to naprawdę proste i takie wyjątkowe! To ten moment, w którym możesz wrócić do wszystkich chaotycznych myśli, zadań i skupić się na priorytetach. Niezwykle cudowne uczucie.
