Nadszedł ten moment, w którym mogę przedstawić Wam drugą część historii freelancerskich. Czas na kogoś wyjątkowego, kto wstaje rano, uwielbia planowanie, tworzy wyjątkowe ilustracje medyczne i ma do tego ogromny talent!
Edukacyjne ilustracje medyczne… sposób na niszowy biznes!
Ile razy zastanawialiście się nad rozpoczęciem niszowego biznesu? Pomysły sprawiały trudności z zaśnięciem, ale mimo to wciąż to nie było to? A może nie mieliście odwagi, żeby zaryzykować?
Poznajcie Molly Feuer – utalentowaną ilustratorkę, która w wolnych chwilach rysuje wartościowe ilustracje medyczne. Rutyna Molly w skrócie wygląda tak, że wstaje rano, ubiera się jakby szła do biura, planuje pracę tak, aby mieć wieczory wolne. Poświęca je na inne pasje np. śpiewa w chórze. Molly czasami robi wyjątki i pozwala sobie na pracę wieczorami. Robi przerwy i planuje je, aby nie wpaść w pułapkę prokastynacji. Jej prace są imponujące, wartościowe i pomocne. Robi to, co lubi i jednocześnie jest to naprawdę coś dobrego. Jej prace mają jeden cel. Edukację. W medycynie, stomatologii i nauce. To rewelacyjny i dość ciekawy sposób na niszowy biznes w Polsce! Za pomocą autorskich ilustracji Molly może edukować innych ludzi i motywować ich, aby zadbali o swoje zdrowie. Wydaje się proste, prawda?
Przyznaj… jak często o tym zapominasz? Jak często pędzisz zamiast zwolnić i zwyczajnie cieszyć się życiem? Odkładasz wizyty u lekarzy na kolejny miesiąc, aż w końcu kompletnie o nich zapominasz? Dopóki nie przypomni Ci o tym ból zęba, ból pleców lub inny, cholernie nieustępliwy problem? Pamiętaj: zdrowia nie kupisz za żadne pieniądze, a odkładać je możesz w nieskończoność. Tylko… po co? Zacznij od obejrzenia kilku ilustracji Molly. Weźmy pod lupę pierwszą z nich, która prezentuje właściwą ergonomię pracy przy komputerze. Wszystko wygląda fajnie, prawda?
A teraz przyjrzyj się sobie uważnie i swoim nawykom. Nie garb się! Rób przerwy w pracy! (hm…. i kto to mówi!!! :D), no dobra, przynajmniej staraj się odejść od komputera…. na chwilę. Zadbaj o okulary, regularne badania wzroku (i nie tylko) i… moje ulubione, bardzo ważne: RESET OFFLINE!
Są rzeczy ważne, ale i najważniejsze!
Uwierz mi na słowo, możesz mieć wszystko. Ta świadomość jest przeraźliwie motywująca. Sprawia, że chcemy pracować więcej, wydajniej, szybciej i o pewnych rzeczach zapominamy. Łatwo się zatracić w codziennym wirze obowiązków. Łatwo zapomnieć o sobie, zdrowiu, rodzinie, przyjaciołach. Zrób coś dla mnie i dla siebie. Wyloguj się do życia i więcej się ruszaj. Niech bycie offline będzie dla Ciebie nowym luksusem, na który możesz sobie pozwolić. Niech przypomni Ci o tym kilka ilustracji, które będą Twoją przestrogą. Niech dręczą Cię w snach i wracają do pamięci jak bumerang. Zdrowia nie kupisz.
DOBRA DIETA = EFEKTYWNA PRACA!
WIĘCEJ CZASU DLA SIEBIE I SPORTU!
WIĘKSZA ODPORNOŚĆ!