Zanim bullet journal stał się popularny, wybór ładnych i praktycznych notesów do planowania nie był na rynku oszałamiający, a wręcz dość okrojony. Dziś pokażę Wam jak wygląda notes do bullet journal od Papierowego Dizajnu, który w tym wpisie testuję.
NOTES DO BULLET JOURNAL OD PAPIEROWEGO DIZAJNU
Moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu notesu było pozytywne. Swój notes przeznaczę na luźne pomysły, notatki do pracy i inspiracje. Notes odpowiadał mi grubością i twardością okładki oraz jej projektem. Nie uważam, żeby był za ciężki albo za gruby. Pod tym względem był w sam raz. Świetnym rozwiązaniem są złote akcenty, co pięknie wygląda pod światło.
Na plus jest jak najbardziej papier, jego gramatura i to, że jest miły w dotyku i wystarczająco wytrzymały. Jednak nie odpowiada mi to, że kartki prześwitują, nawet jeśli napisze się coś czarnym cienkopisem.
W miejscu, w którym jest umieszczony w rogu napis „bujo” kropki już się nie pojawiają i wygląda to nieco chaotycznie, gdy zerknie się na stronę tak całościowo. O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu więcej kropek.
Kolejnym plusem jest gumka, która zamyka notes. Jest bardzo praktyczna.
NOTES DO BULLET JOURNAL OD PAPIEROWEGO DIZAJNU – MINUSY
Rozczarowała mnie kolorystyka kropek i wielkość odstępów między nimi.
Uważam, że są zbyt szerokie, nawet w stosunku do mojego dużego pisma, które pokażę Wam poniżej.
Gdyby notes miał mniejsze odstępy i prawie niewidoczne kropki (tak jak w Leuchtturmie 1917) spełniłby moje oczekiwania. Mam wrażenie, że gdyby kropki były mniejsze, stronę wtedy można bardziej zapisać, a to bardziej ekonomiczne rozwiązanie, bo notes starczyłby na dłużej.
Kolejnym minusem jest napis bujo na każdej stronie w dolnym rogu. Moim zdaniem jest to zbyteczne. Można co prawda, zakleić to taśmą washi, ale zaklejając każdą stronę może być to męczące, pracochłonne i wiązać się z kolejnymi wydatkami na taśmy.
Notes można znaleźć na półkach w Empiku, gdyby ktoś był zainteresowany zakupem.