Nie lubię rozstawać się z książkami, ale czasami warto zrobić miejsce na coś nowego. Wielka wymiana książkowa to świetna akcja, żeby znaleźć nowe książkowe perełki i pozbyć się książek, które już przeczytałam. Chcecie wiedzieć jakich pozycji się pozbywam i w jakim są stanie? O tym poniżej 🙂
Czas na pożegnanie, czyli kilka słów o wymianie książkowej
Dagmara Sobczak, czyli Socjopatka i Magda Erbel z bloga Save the magic moments organizują świetną akcję wymieniania książkami, do której postanowiłam dołączyć, a wszystkie szczegóły znajdziecie w tym wydarzeniu na Facebooku. Grafiki na tę okazję przygotowała Kasia z bloga Yummymummyideas.pl
OGÓLNE ZASADY WIELKIEJ WYMIANY KSIĄŻKOWEJ:
- Akcja trwa od 1 do 10 października.
- W akcji może wziąć udział każdy. Nawet ktoś, kto nie bloguje, ale bardzo lubi czytać.
- Wysyłający pokrywa tylko koszty wysyłki, nie płaci za książki.
- Można korzystać z alternatyw dla Poczty Polskiej. Jeśli korzystasz z usług PP to książki muszą być nadane poleconym, aby posiadać numer nadania przesyłki.
- Organizatorki nie biorą odpowiedzialności za wysyłkę książek przez uczestników akcji.
Wielka wymiana książkowa i moje książki do przytulenia
Oto kilka propozycji książek, które po krótce opiszę.
- „Pokolenie Ikea” Piotra C. to książka, której czytanie przerwałam w 3/4. Takie tam opisy korporacyjnego życia i bohaterów, totalnie nie w moim klimacie. Ale jeśli ktoś lubi poczytać do kawy książkę, w której jest dużo przekleństw to może się skusi na tę pozycję. Mnie nie przekonała ani pod względem narracji, ani pomysłu, a już na pewno stylu.
- „Kato-tata” Halszki Opfer (ZAJĘTE – Wariacje nie zawsze na temat) to książka trudna, którą przeczytałam w 3 dni jednym tchem. Być może dla kogoś będzie zbyt ciężka na taki jeden raz, ale tematyka jest tak poważna i tak trudna, że zdecydowanie nie żałuję tych dni spędzonych na czytaniu. Wciąga tak, że można zapomnieć o herbacie i ma takie fragmenty, których nie można mózgiem ogarnąć. Trudna literatura to coś, co lubię, dlatego polecam lekturę każdemu kto chce dowiedzieć się więcej o przemocy domowej opisywanej z perspektywy krzywdzonego dziecka.
- „Filozofia f**k it, czyli jak osiągnąć spokój ducha” Johna C. Parkina – Świetna pozycja, pełna humoru, uczy jak zdystansować się do życia, czyli dosłownie pieprzyć wszystko. Polecam zdecydowanie każdemu, kto potrzebuje oddechu od codzienności. Ja podczas czytania śmiałam się co którąś stronę. Rewelacja!
- „Ty w social-media” Marcina Żukowskiego (ZAJĘTE – Socjopatka) – Fajna książka dla kogoś, kto chce się dowiedzieć jak budować markę osobistą za pomocą mediów społecznościowych. Dobrze napisana, choć ja spodziewałam się po niej więcej konkretów. Generalnie zasługuje na polecenie, więc polecam!
- „Złe matki są najlepsze” Matyldy Kostakiewicz (ZAJĘTE – Agnieszka z bloga Slomkowo.pl) – Empatyczna, bardzo mądra książka, ale styl z angojęzycznymi wtrąceniami typu creepy trochę do niej dystansuje. Przynajmniej ja tak miałam po przeczytaniu. Niemniej jednak jest to świetna, szczera książka, którą na pewno docenią początkujące mamy jak i te, które mają już jakieś pojęcie o macierzyństwie.
- „Szalejąc za facetem” Helen Fielding (ZAJĘTE – Agnieszka z bloga pielegnacyjnarewolucja.pl) – Ciepła, pełna humoru opowieść o Bridget Jones i jej szaleństwie za miłością. Gruba książka może trochę przerażać, ale zdecydowanie warto ją przeczytać. Mnie rozbawiła do łez.
Jeśli spodobała Ci się któraś z moich książek – daj znać w komentarzu i zaproponuj mi wymianę (linki mile widziane). Listę będę na bieżąco wykreślać, jeśli ktoś zajmie którąś z książek.